Kierujący jednośladem uciekał przed policjantami
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi kierowcy, który wczoraj około południa nie zatrzymał się do kontroli. 18-letni motocyklista na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i mimo podawania sygnałów do zatrzymania, zignorował je. Okazało się, że kierujący jednośladem nie posiada uprawnień kierowania.
Wczoraj po godzinie 12, w miejscowości Wilcza Wola, policjanci ruchu drogowego kolbuszowskiej jednostki, zwrócili uwagę na motocyklistę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co było przyczyną takiego zachowania. Wydali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący jednośladem zignorował ich polecenie, nie zatrzymywał się, gwałtownie przyśpieszył i odjechał. Z uwagi na bezpieczeństwo innych użytkowników, policjanci ruchu drogowego postanowili nie kontynuować dalszego pościgu.
Po numerze rejestracyjnym, mundurowi ustalili adres kierującego yamahą i pojechali do jego domu. Na miejscu okazało się że motocyklem jechał 18-letni mieszkaniec naszego powiatu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania jednośladem.
Za niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę bez wymaganych uprawnień mężczyzna odpowie przed sądem.