Odpowiedzą za jazdę w stanie nietrzeźwości
Kierujący volkswagenem chcąc uniknąć kontroli drogowej, zjechał z drogi i wjechał na teren jednej z posesji. 57-latek nie dość, że miał w organizmie ponad pół promila, to jeszcze był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Odpowiedzialności nie uniknie także kierujący jednośladem, który w Hucie Komorowskiej, wjechał do rowu. Motocyklista miał w organizmie ponad 3,5 promila.
We wtorek rano, w Weryni, policjanci ruchu drogowego zauważyli volkswagena, którego kierujący, na widok radiowozu, gwałtownie zjechał na drogę dojazdową do jednej z posesji. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co było przyczyną takiego zachowania i podjęli wobec niego interwencje. Ustalili, że volkswagenem kierował 57-letni mieszkaniec naszego powiatu. Funkcjonariusze poddali go badaniu na stan trzeźwości, miał w organizmie ponad pół promila alkoholu.
Dalsze sprawdzenia wykazały że mężczyzna jest poszukiwany. Ma do odbycia karę roku pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwo. 57-latek został zatrzymany. Trafił już do zakładu karnego. Mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego nie uniknie też odpowiedzialności za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Pomimo surowych konsekwencji, jakie grożą za jazdę po alkoholu, nie brakuje kierowców, którzy decydują się prowadzić pojazd mimo, że wcześniej pili alkohol. Do takiej sytuacji doszło w miniony czwartek w Hucie Komorowskiej.
Policjanci z posterunku w Majdanie Królewskim, interweniowali na miejscu zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty. Kierujący jednośladem wjechał do rowu. Nic poważnego mu się nie stało, jednak po sprawdzeniu stanu jego trzeźwości okazało się, że miał w organizmie ponad 3,5 promila. 50-latek, kierujący jednośladem nie był w stanie wyjaśnić, co tak naprawdę się wydarzyło.
Za jazdę „na podwójnym gazie” odpowie przed sądem.